Małymi kroczkami, ale jednak do przodu
Tynki się robią - jutro ma już być skońćzony parter bez garażu (ten bedzie zrobiony na koniec). Niedługo pewnie cyknę kilka zdjeć, by w końću pokazać więcej wnętrz naszego domu.
Dalszy plan jest następujący:
- rozprowadzamy rekuperację.
- na koniec kwietnia umawiamy się na rozłożenie ogrzewania podłogowego i wylanie wylewek.
- w międzyczasie dekarze mają co nieco poprawić na dachu (pękły 2 dachówki, brakuje obróbki przy lukarnach, mają pomalować płynną angobą cięcia płytek i coś tam jeszcze).
- maj mamy poświecić porządkom wokół domu - wyrównanie gleby, montaż szamba, zasianie trawy, rozłożenie systemu nawadniania ogrodu. Sąsiad tez namawia nas na zrobienie już teraz części ogrodzenia (na razie naciagniemy jakąś siatkę wokół działki).
- koniec maja - początek czerwca do domku wchodzi ekipa od ocieplenia poddasza i zabudowy g-k. Wypełnimy wtedy też naszą kotłownię różnymi niezbędnymi sprzętami oraz wstawimy drzwi zewnętrzne:)
- lipiec - sierpień - jedziemy z parapetami, kominkiem, płytkami, malowaniem, panelami itp, czyli z wykończeniówką.
- wrzesień: kuchnia, schody, drzwi, meble, oświetlenie itp.
- gdzieś tam znowu w tzw. międzyczasie zrobimy elewację i utwardzimy ostatecznie dojazd do działki
- jesień: przeprowadzka?!
Tego właśnie planu będziemy się starali trzymać :)