Podbitka dachu
Zima nie chce odpuścić, znowu Wrocław zasypało śniegiem.
A cóż u nas na budowie?
Czekając na odwilż i na rozpoczęcie tynkowania, podbijamy dach:
- nad garażem
- z tyłu budynku
- nad wykuszem
Reszta jeszcze się robi.
Do naszych okien w bardzo popularnym kolorze "złoty dąb" dobraliśmy lakierobejcę Sadolin Extra "drzewo wiśniowe". Myślę, że po drugiej warstwie kolor podbitki będzie dosyć mocno przypominać ten z okien.
Jak już w końcu będzie sie trzymała dodatnia temperatura, robotnicy wymurują z klinkieru parapety zewnętrzne, a firma od okien w końcu przyklei folię StopSol na okna w kuchni i dolnej łazience. Ma ona powłokę refleksyjną i będzie ograniczać widoczność od ulicy.
Tylko gdzie ta wiosna?.. Tyle prac czeka!